Wygląda na to, że GITarra 😎 (40)

 

 Photo by Yancy Min on Unsplash

W poprzednim wpisie pisałem o tym, jak się borykałem z „partials” w Sass. Ostatecznie okazało się, że problemem było niewłaściwe użycie przeze mnie komend @use i @forward. Pisałem też, że kolejnym wyzwaniem, z którym musiałem się zmierzyć, był system kontroli wersji, jakim jest GIT oraz GitHub, który z kolei jest serwisem internetowym do zdalnej pracy z projektami z wykorzystaniem GIT.

Otóż w trakcie „walki” z Sass kilkukrotnie commitowałem zmiany do GitHub, po to, żeby po dojściu do rozwiązania problemu, móc przywrócić projekt do stanu sprzed eksperymentów i wdrożyć partials jak należy. Między innymi właśnie po to powstały systemy kontroli wersji, żeby zapisywać pewne etapy pracy i móc w dowolnym momencie je przywrócić. Oprócz tego pozwalają one na jednoczesną pracę nad projektem wielu osobom bez ryzyka konfliktu wprowadzanych modyfikacji (w tym celu korzysta się z tzw. branch'y).

Ja nad projektem pracuję sam, więc dla mnie, to jest przede wszystkim kwestia bezpiecznej pracy z projektem. Mogę bez obaw wprowadzać różne zmiany i testować różne koncepcje, bo wiem, że w razie czego, mogę przywrócić projekt do stanu z jakiegoś momentu (jaki wcześniej zacommitowałem). Oprócz tego GitHub pozwala dzielić się wynikami swojej pracy z osobami trzecimi poprzez udostępnianie kodu jako publiczny oraz GitHub Pages, czyli de facto hostingu projektów przechowywanych w tym serwisie.

Tak jak pisałem w poprzednim wpisie, dopóki moja praca tymi narzędziami polegała jedynie na wysyłaniu commitów (przy użyciu VS Code sprowadza się to do kliknięcia przycisku „wyślij” 🤪), GIT wydawał mi się łatwy i przyjemny. Dopiero kiedy postanowiłem przywrócić wcześniejszą wersję projektu i usunąć zbędne commity, które tworzyłem podczas próby znalezienia błędu związanego z Sass, zaczęły się schody. Przez 3 dni studiowałem dokumentację GIT i Stack Ooverflaw, zanim mię się to udało.

Jestem z tego czasu bardzo zadowolony, bo te poszukiwania pozwoliły mi zrozumieć logikę systemu kontroli wersji, poznać GIT Workflow i jego 4 podstawowe elementy (Working Directory, Staging Area, Local Repo oraz Remote Repo) i nauczyć się po nich poruszać. Nauczyłem się wielu potrzebnych do korzystania z GIT i GitHub komend i co chyba najważniejsze, wszystko to przy użyciu konsoli. Teraz jak wysyłam jakieś zmiany w projekcie, to już nie używam przycisków w VSC, a komunikuję się, wypisując odpowiednie polecenia w terminalu.

Oprócz przyspieszonego kursu GIT-a w tym tygodniu znowu dużo czasu spędziłem z projektem mojej strony, poprawiłem wszystkie błędy, jakie zostały mi wskazane przez osoby z Discorda, którym dałem mój kod do review i mocno popracowałem nad designem. Jeszcze sporo pracy z designem przede mną. Wczoraj znowu dałem kod do review z prośbą o odniesienie się do warstwy wizualnej i poprawności z punktu widzenia UI/UX i, mimo że jest dużo lepiej, to jednak otrzymałem sporo uwag.

Przede wszystkim zwrócono mi uwagę, że w moim projekcie brakuje głębi i płynności. Dostałem też jako przykłady i inspirację, linki kilku dobrze zaprojektowanych, z użyciem ciemnego stylu, blogów. Muszę się temu porządnie przyjrzeć i zorientować czy kwestia leży tylko po stronie stylowania, czy może jednak należy zastosować pewne rozwiązania zaprogramowane w JavaScript, żeby dać więcej głębi i życia na mojej stronie.

Don Kiki McArron

Ten tydzień jest dosyć kłopotliwy, bo do dzisiaj synek był w domu, a dodatkowo, na działce należącej do siostry mojej żony, ale przylegającej do naszej i użytkowanej do tej pory przez nas, trwają prace rozbiórkowe i porządkowe, co niestety mocno zajmuje też mój czas, bo muszę to trochę nadzorować i zbierać stamtąd graty, które mają zostać u nas, a nie być spakowane do kontenerów.

Niestety wszystkie komplikacje (przede wszystkim to, że prawie cały miniony tydzień spędziłem w domu z synkiem) sprawiły, że nie znalazłem czasu na zaprojektowanie planu działań na pozostałe tygodnie wakacyjne. Przyszły tydzień moje dzieci spędza u dziadków, więc dobrze by było do końca tego tygodnia taki plan stworzyć, żeby czas bez dzieciaków na maksa wykorzystać na jego wdrożenie i realizację.

Dodatkowo w tym tygodniu wydarzyło się coś, co może mocno pozmieniać moje plany, ale za wcześnie jest, żeby o tym pisać. Mam nadzieję, że za tydzień będę wiedział więcej i będę mógł co nieco na ten temat napisać. Natomiast dodam tylko tyle, że jeśli to się ziści, to będzie to coś przełomowego 🤓.

 

"Ważne jest by nigdy nie przestać pytać. Ciekawość nie istnieje bez przyczyny. Wystarczy więc, jeśli spróbujemy zrozumieć choć trochę tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie trać świętej ciekawości. Kto nie potrafi pytać nie potrafi żyć." ~ Albert Einstein

"Powiedz mi, to zapomnę. Naucz mnie, to może zapamiętam. Zaangażuj mnie, to się nauczę." ~ Benjamin Franklin

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pociąg "IT" do stacji "Software Developer" odjeżdża z toru przy peronie pierwszym. (41)

Pracuje się, oj pracuje... (44)