12-tygodniowy plan - tydzień dziewiąty (15)

To nieprawdopodobne jak rośnie moje zmęczenie z tygodnia na tydzień. Przez pierwsze tygodnie byłem nakręcony jak mały samochodzik, pokonywałem trudności z lekkością gazeli. Teraz jestem w permanentnym stanie skrajnego zmęczenia.

Tylko czy to nie jest aby moja wina? Czy powodem zmęczenia jest praca fizyczna w niesprzyjających zimowych warunkach pogodowych czy może bardziej zmęczenie spowodowane niewyspaniem. Niemal codziennie chodzę spać o 1 w nocy. Gdybym jeszcze w tym czasie uczył się programowania, to mógłbym zrozumieć, że siedzę po nocach, a ja siedzę nad linuxem, dyskiem albo serialem 🤦

Tak czy siak, przyszło mi wdrażać nową wizję życia w dosyć ekstremalnych warunkach. Nie ma co się złościć i psioczyć. Jest jak jest. Może nie realizuje planu tak jak chciałem, ale jest to mój pierwszy plan 12tygodniowy i już wiem że popełniłem sporo błędów na etapie przygotowań. Wyciągnąć wnioski i na kejne 12 tygodni przygotować się lepiej. Jeszcze tylko 4 tygodnie i kończę tą niewdzięczna robotę. Będę mógł w znacznie większym stopniu skupić się nad celem który mi przyświeca, a ten jest niezmienny zostać programistą. Najpierw tworzenie stron internetowych, tak żeby móc przyjmować zlecenia a w między czasie uczyć się Javy i Pythona. Nadal nie wiem na który język postawić, zacznę chyba od Pythona (zawsze byłem fanem Monty Pythona a to od nich wzięła się nazwa tego języka 🤪).

Poprzedni tydzień bez rewelacji, 1 blok nauki programowania, 2 we Free Code Camp i 2 z angielskim.

Prawdopodobnie będę miał pierwsze zlecenie na stronę internetową 😎 Będę mógł wykorzystać zdobyta wiedzę w praktyce i wpadnie parę złotych 😀

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wygląda na to, że GITarra 😎 (40)

Pociąg "IT" do stacji "Software Developer" odjeżdża z toru przy peronie pierwszym. (41)

Pracuje się, oj pracuje... (44)